niedziela, 1 marca 2009

przemyślenia

Tydzień temu odwiedziła mnie moja przyjaciółka. Tylko na 2 i ½ dnia ale co to były za dni:D Po tygodniu pracy 10h to był wspaniały odpoczynek. Jak zwykle nagadać się nie mogłyśmy i nie zrobiłyśmy tego co chciałyśmy (obiecuję w kwietniu idziemy do muzeum) Na pierwszy ogień poszły j-dramy. Mój kochany loooczek ^^ Wiem że one są głupie ale co tam. Tak miło je oglądać w towarzystwie nawet lepiej. Oczywiści ślinienie uprawiałyśmy bez Gobasa;p

Następnego dnia wyruszyłyśmy do sklepu z sukniami ślubnymi. Zrobiłam z siebie blondynkę ale dzięki temu mama i Shay widziały suknię. I zdecydowanie wiem czego nie chęcę na głowie. Pani doradzał mi wkrętki, wsuwki, diadem na czubku głowy. I jakoś nie trafiało jej do mózgu że na moich włosach nie trzymają się wsuwki. Ok. ona wie lepiej. Na koniec wizyty doradziła by stanik kupić u niej. Za 100! Bo przecież można potem sprzedać. Ta…. On nawet triumpha nie był. Jednak bazar to bazar a biały push up znajdę wszędzie….

Potem wybrałyśmy się szlakiem zwiedzania. Jako że architektura jest fajna…. Mate i Shay zdjęcia robiły a ja trzymałam torebki:) Usiłowałyśmy też znaleźć papier do zaproszeń. Czy ktoś wie gdzie są sklepy z papierem najlepiej czerpanym? Niestety w niedzielę trzeba było zrobić pa pa - ale kwiecień już nie daleko:D

Zaliczyłam sesję :D Ostatni wynik wczoraj. Jestem z siebie dumna. Ja wprawdzie nie jak Angel żeby same 5 mieć ale i tak jest ok. Największy szok że z logiki dostałam 5!!! Ostatnia kobyła to 4. 3 nie uzyskano^^ Ten semestr jest zuy.. począwszy od planu skończywszy na odczuciach z soboty. Ale co ja nie dama rady?

I tym optymistycznym akcentem kończę. Kórlikczki robią aa…..

3 komentarze:

Little Lotte pisze...

Gratuluje zaliczenia sesji

A co do papieru czerpanego:

http://serwetnik.pl/default.asp?kat=34020

Caluje entuzjastycznie!

Kiane pisze...

Dziękuję entuzjastycznie:*
ładne są nie powiem:D

Anonimowy pisze...

Ślinienie się bez facetów jest znacznie bardziej komfortowe niż w ich towarzystwie ;p
Weź, jak powiedziała cenę za ten stanik to nie wiedziałam czy się śmiać czy pukać w czoło xD" I naprawdę opłaca się czasem robić z siebie blondynkę. Szczególnie na drogich zakupach ;p
Wystarczy wyjąc aparat a od razu kilku fotografów się znajdzie ;p
W tym semestrze i u mnie najgorsza ocena to 4. Boję się jednak, że to mi nie wystarczy do stypendium :(